Profil na forum:

  • Postów: 215 Bywalec
    166
    Pochwał od użytkowników

Posty milka_90 (215):

  • @daro89 zastanawiałem się właśnie nad odpaleniem metro :D To chyba sobie daruje w takim razie w ogóle, bo podobnie się męczyłem nad graniem w poprzednie odsłony.


    Ja za to dość mocno odbiłem się od DMC5 po dwóch/trzech godzinach i też mnie wyjątkowo szybko zaczęło męczyć to wszystko, bo cała gra polega na łażeniu od areny do areny wąskimi korytarzami, fabuły zero, ale najgorsza to ta monotonność miejscówek. Co gorsza dopiero w styczniu grałem w nowego GoW i myślałem, że tak jak mam z DMC teraz będę miał z Bayonettą, ale ta była równie zajebista co GoW i w lutym zrobiłem jedynkę, a w marcu Bayo 2. To DMC5 raczej tylko dla fanów starszych odsłon chociaż ci podobno narzekają najbardziej. Tak mechanicznie sama walka była ok, ale trochę jej brakuje do GoWa, a do Bayonetty to w ogóle nie ma co porównywać. To remake DMC z chyba 2012 roku skończyłem z wielką przyjemnością, ale to była po prostu dobra gra, z super soundtrackiem, klimatem, pomysłami na bossów i w ogóle patentami jeśli chodzi o miejscówki.

    No to sobie pogadałem :) 


    A co do Bayonetty jak ktoś kiedyś grał na ps3 i mu nie podeszła, albo co ważniejsze podeszła to... warto odpalić nową wersje na pc. W 4k i stałych 60fpsach to jest całkiem inna gra. Tak jak się od niej odbiłem w 2010 tak teraz ciężko się nie zakochać i nawet tak bardzo mi Bayo 2 nie podeszła na Switchu.

    0
  • btw. kto z obecnych tutaj grał ostatnio w DMC5? podobało się? :)

    0
  • @kryjab20 tytuł skierowany do konkretnej grupy. Jak się lubi zombie albo klimaty post apo to przejdzie u każdego to Days Gone na takie 7/10 własnie. Wiadomo, że jak się jest psychofanem sony to też będzie większe podniecenie, a jak się jest po drugiej stronie to dla większości zielonych to będzie crap. 

    Ja odpuszczam na razie, bo to było bardziej niż pewne, że to tytuł do patchowania przez kilka miesięcy jeszcze. 


    A co do samego tematu to mi tak samo pozamiatał RE2 w ostatnim czasie. Jakbym miał czas to już siedziałbym nad przechodzeniem kolejną postacią. RE2 i RE7 to jest u mnie top 10 tej generacji. Miałem taki moment, że piąta czy szósta gra z rzędu była dla mnie słaba, nie chciało mi się grać, wracać, nie czułem potrzeby gry. A przy tych residentach nie mogłem się doczekać aż wrócę do domu. 

    Jak ktoś mówi, że się wypalił i gry go nie bawią to po prostu nie gra w to co trzeba :)

    0
  • @herbatkowy ale wiesz, że istnieje już konsola, która oferuje to co lubisz? :)

    i nie jest droga, i olewa graficzne fajerwerki chociaż czasami jak coś "wymyślą" naprawdę zapiera dech w piersiach. Obecnie trzecią grę z rzędu na niej kończę. Chwilę wskoczyłem na pc żeby w końcu odpalić (genialnego zresztą) Re2, ale jakoś nie widzi mi się na siłę wracać do PS4, które leży i się kurzy... od czasu GoW'a i Spidermana. Trzeba kupić i się przekonać jak przyjemne potrafi być granie na czymś co ogranicza w minimalnym stopniu, bo grać można nawet na tronie ... każdy na pewno wie o jaki sprzęt chodzi :)


    Co do PS5 to tylko nasze wspaniałe podatki w naszym mlekiem i miodem broczącym kraju, gdzie 500 zł daje się nawet na krowę... mogą spowodować, że cena sprzętu Sony wskoczy powyżej 2000 zł czy tam 500$. Po tej generacji zwłaszcza Japończycy nauczyli się czy to z Sony czy Nintendo... a nawet Amerykanie z M$ wydając konsole "najmocniejszą na rynku za najwyższą cenę", że nie o największe liczby chodzi, bo ze sprzedażą Switch właśnie przegania nie tylko One X, ale całą generacje One od M$... i to w zaledwie 2 lata. Znowu pójdą w ilość, a nie jakość + wersję pro w połowie życia generacji... wydaje się bardziej niż pewne.


    Według mnie Xbox pokazał, że ekskluzywny sprzęt za wyższą cenę nie ma sensu. Oczywiście jest grono, które je kupi, ale krezusom na pewno już nie zależy na byciu najlepszym w czymś tylko na kasie. Dlatego M$ pójdzie w usługi tzn. game pass, który nie zdziwię się jak przy pogrzebie "konsoli xbox" i pojawi się nawet na konsolach Sony, bo M$ grzebie swoją konsolę nawet tym, że na PC z W10 mamy apke Xboxową, xboxowe exy, a po ostatnich zapowiedziach pewnie i cały game pass na pc. W najlepszym dla xboxa przypadku pecet z windowsem go wchłonie. Z tego co mówią od lat zaprojektowanie i wyprodukowanie hardware'u jest kosztowane na tyle że nawet się nie zarabia zbytnio. To po co to robić jak software w momencie jego wydania można golić maksymalnie do woli bez kosztów praktycznie. Stworzą platformę streamingową z czasem i będzie tylko trzeba kupić pada oraz odpowiedni tv. Za 10 lat konsole pewnie będą przeżytkiem... M$ myśli o tym już teraz. Ale z drugiej strony jak się na nich patrzy to do czasu Alan'a Wake'a (i może Ori, ale to nie jest jakieś AAA) nie grałem w żadną wybitną grę tego korpo. Było kilka mocnych produkcji,  ale jak dla mnie M$ w kwestii swoich gier nie istnieje zwłaszcza w tej dekadzie. (+ zwracam honor za Forze, ale jedna jaskół... no wiecie o co chodzi:)


    Zaraz Sony swój game pass zrobi i nintendo (kiedyś kiedyś pewnie... z normalnymi grami, a nie tymi co teraz retro)... a już teraz można zobaczyć jak będzie wyglądała przyszłość tego wszystkiego na podstawie usług typu Netflix, HBO GO czy Amazon Prime. Jak każdy nie będzie potrzebował specjalnego i konkretnego sprzętu żeby to odpalić... to będzie kupował raz na jakiś czas każdą z tych usług żeby zobaczyć to co go interesuje, a potem skorzysta z innego usługodawcy. Ciekawe co wtedy wymyślą jajogłowi żeby od nich nie odchodzić :) pewnie przymusowe roczne albo dwuletnie zobowiązania... brrr....


    btw. Ceny gier z kwotą 300 zł w naszym kraju to kwestia czasu, ale i gwoźdź do czyjejś trumny jak, któraś z usług zaproponuje dostęp do niej na miesiąc za około 50 zł. To kto wyda 300 na jeden tytuł? tylko stara gwardia i kolekcjonerzy... dzisiejsza młodzież jest przyzwyczajana do  do f2p. Ale dalej to 300 jest tylko ceną na premierę, która miesiąc po będzie wynosiła pewnie 200 itd. Oby tylko nie dopuścić do tego co M$ już wprowadza w życie, a co zaorało im obecną generacje na starcie czyli DRM, bo już proponują konsole bez napędu fizycznego... chociaż to nieuniknione się wydaje.


    btw2. teraz jest ten moment gdy Switch rozwinie skrzydła, bo może być w pełni formy przy rozkroku generacyjnym, gdzie nawet Sony wycofuje się z E3, bo kończą im się gry na tą generację. Pewnie i na nowej po mimo trzech gier na krzyż zacznie się posucha przez pierwszy rok. Wyjdzie TLOU2 i może ze dwie jakieś gry, a faktycznie Sony wróci do życia w 2021.

    0
  • Odgrzewaniem był tego nie nazwał. To klasyczny remake, sporo względem oryginału zostało przemodelowane i poprawione. W sumie przez tą inną kamerę ma się wrażenie, że to całkiem inna gra. Odgrzewanie to remastery gdzie podbija się tylko rozdzielczość :)


    @sullivan_1989 W ogóle lepiej niech zaczną "odgrzewać" Silent Hill w ten sposób :D

    Sam nie wiem czy bardziej re8 czy remake re3 i 4 bym chciał :)

    RE2 dopiero odpaliłem, a RE7 to jak dla mnie top 10 tej generacji. W ogóle najlepiej by było jakby po remake'u re4 zrobili tak jakby restart i całkiem nowe re5 i 6... bo te, które już wyszły były jak dla mnie niesamowitymi pomyłkami.

    0
Do góry