Od premiery The Sims 4 minęło już ładnych parę lat. Gra przez ten czas doczekała się kilku dużych dodatków, zestawów akcesoriów oraz pakietów rozrywki będącymi mniejszymi DLC. Kilka dni temu zadebiutował kolejny dodatek o podtytule Wyspiarskie Życie, który dodaje tropikalną lokację, do której możemy wprowadzić naszych simów oraz kilka nowych aktywności w tym możliwość grania syreną. Jednak prawdopodobnie to nie koniec dodatków do tej gry i zobaczymy ich jeszcze całkiem sporo. Jednak czy to nie jest już powoli moment żeby pomyśleć o części piątej?
The Sims 4 kończy w tym roku 5 lat, więc ta gra zbliża się już powoli do „końca” swego żywota. Prawdopodobnie jeszcze tylko ten o i przyszły rok będzie obfitował w mniejsze lub większe dodatki, a potem doczekamy się zapowiedzi kolejnej odsłony. Czego byśmy mogli chcieć od The Sims 5? O tym porozmyślamy w tym artykule.
Każdy kto miał do czynienia z serią The Sims wie jak wiele podstawowa wersja gry może różnić się od kompletnej zawierającej wszystkie możliwe dodatki. Czego jednak brakuje każdej części? Otóż grając w Simsy nie czujemy żadnego progresu, żadnych zmian w świecie, owszem Simowie rodzą się i umierają, ale na tym koniec. Więc tutaj pojawia się mój pomysł na stworzenie The Sims 5, które będzie prawdziwą bombą rozwojową serii. Pamiętacie The Sims Średniowiecze? Myśleliście może o innych odsłonach traktujących o innych epokach historycznych?
Otóż, co byście powiedzieli gdyby w kolejnej odsłonie pojawił się system dat i epok, gdzie na każdą epokę przypadałoby kilka pokoleń, a wraz z którymś pokoleniem zmieniali byśmy epokę? Działałoby to na podobnej zasadzie, co gry z serii Civilization. Zaczynalibyśmy albo w konkretnej epoce i grali cały czas w niej jak wyglądało to do tej pory albo byśmy grali rozwijając naszą simową cywilizację. Rozwój byłby widoczny poprzez nowe interakcje, nowe potrzeby, nowe zawody, przedmioty do kupienia i stroje. Oczywiście wiązałoby się to z całkiem sporymi rozmiarami samej gry bo jak wiadomo im więcej możliwości tym więcej gigabajtów do pobrania. Ale wyobraźcie sobie jakie by to dało możliwości, jeśli chodzi o jakieś cykliczne wydarzenia i święta, jakie możliwości twórcy mieliby przy tworzeniu dodatków tematycznych do poszczególnej epoki.
W takiej grze również otwarty świat byłby mile widziany i lepsza sztuczna inteligencja, czy też kontrola simów. Obecnie bywa różnie z ich zachowaniem i tym co robią kiedy zajmujemy się innym członkiem naszej wirtualnej rodziny. Ale to są takie oczywiste poprawki, które raczej bez moich domniemań zostałyby wprowadzone. Prawdę mówiąc to nawet nie zakładam że kolejna odsłona Simsów byłaby pozbawiona dodatków, jednak istnieje szansa, że będzie to kolejna gra EA, która będzie działać jako gra-usługa, tzn. darmowe dodatki, ale trzon rozgrywki to mikropłatności. Mam nadzieję że tak się jednak nie stanie, bo mogłoby to całkowicie zabrać radość z gry. Nauczony przeszłością wiem, że od EA nie można oczekiwać nie wiadomo czego bo już wiem jak na początku została przyjęta część czwarta, do dzisiaj nie jest ona tak kompletna jak The Sims 3, jednak z każdym kolejnym dodatkiem gra się coraz przyjemniej.
A wy co sądzicie o obecnym stanie Simsów 4? Czy już pora na kolejną odsłonę czy lepiej, żeby czwórka była wciąż wspierana? Nie zapomnijcie też wspomnieć co myślicie o moim pomyśle dotyczącym wprowadzenia epok do świata wirtualnych rodzin.
Zyskaj dostęp do tysięcy gier na konsole
Wymieniaj, kupuj oraz sprzedawaj gry na PS5, PS4, Xbox Series X, Xbox One i wiele innych platform!
Dołącz już teraz