Łączny czas rozgrywki: 17,5h Gra została zakupiona przeze mnie. W tekście znaleźć można moje przemyślenia, opinie i wnioski.
Gry Indie zajmują w moim sercu specjalne miejsce. Będąc szczerą, nie zawsze jednak tak było. Kiedyś wzbraniałam się przed nimi, np. narzekając na grafikę, uproszczony system walki i wiele innych powodów. W końcu przekonałam się i zagrałam w jeden tytuł, potem w kolejny i przepadłam. Te małe gry niewielkich wydawców, mają w sobie magię, o której mam wrażenie zapomniały czasem wielkie studia. Fabuła w tych grach zazwyczaj gra pierwsze skrzypce i można przeżyć niesamowite historie. Do tego bardzo często można dostrzec ciekawe rozwiązania fabularne, aby w jakiś sposób przyciągnąć do siebie nowych graczy. Małe studio też w końcu musi się czymś wyróżnić. Poszukując kolejnej ciekawej gry do sprawdzenia, natrafiłam na Above Snakes. Grę opracowało studio Square Blade Games. Zapraszam Was do krótkiej recenzji.
Układamy sobie świat
Omawiana gra to izometryczny RPG inspirowany Dzikim Zachodem, w którym budujemy własny świat. Mamy do dyspozycji wiele biomów, które układamy według własnego życzenia. W produkcji są dostępne dwa tryby - fabularny (przygody) i piaskownica (eksploracji). W tej recenzji będę się odnosić głównie do pierwszego typu rozgrywki. Świat układamy w formie kwadratowych kafelków, a blokuje nas jedynie postęp fabularny (odblokowują się wtedy kolejne regiony) oraz typy podłoża. Mamy między innymi prerie, równinę, kanion i wiele więcej. Każdy z dostępnych biomów oferuje inną roślinność czy surowce, które możemy zbierać aby potem posłużyły nam do rozbudowy domu oraz ulepszania narzędzi czy broni. Chociaż fabuła jest jednoliniowa, o czym napiszę za chwilę, tak świat możemy układać według naszych upodobań i za każdym razem rozgrywka może wyglądać inaczej.
Budujemy pierwszy dom
Grę zaczynamy od… zburzenia domu i postawienia nowego. Po nieszczęśliwej nocy, która spotkała region, między innymi przez spadające meteoryty i pojawiające się w ich wyniku Zagubione Dusze, trzeba było posprzątać okolicę. Zbieramy więc pierwsze surowce, uczymy się budowy domu oraz pierwszych narzędzi, dowiadując się coraz więcej co się stało z ludźmi. Gra oferuje ciekawy system craftingu oraz budowy, chociaż warto zaznaczyć, że jest on trochę uproszczony. Przy czym mi sprawił sporo zabawy i odkrywania, szczególnie gotowanie i kombinowanie ze składnikami, by stworzyć ciekawy przepis. Warto zaznaczyć, że gotowanie w grze jest bardzo istotne. Dzięki niemu zapewniamy poprawę w nawodnianiu, pożywieniu, psychice czy zmęczeniu. Tak, gra to taki lekki survival :). Możemy również zajmować się farmą, chociaż potrzebne składniki znajdziemy podróżując po świecie, więc jest to opcjonalna rozgrywka.
Do broni!
W grze mamy walkę, która muszę przyznać, jest straszliwie „drewniana”. Myślę, że będzie to mój największy zarzut wobec tej gry. W teorii jest unik, który bardzo często był spowolniony, więc i tak otrzymywałam obrażenia. Celowanie z broni palnej było ciężkie i nie zawsze postać strzelała w kierunku ruchu myszki, więc traciłam dość cenne naboje. Na szczęście z każdym celnym strzałem rósł poziom umiejętności, więc przynajmniej pojawiły się z czasem obrażenia krytyczne. Jeśli walka była nieobowiązkowa, to po prostu naciskając shift biegłam sprintem do celu :).
Rób co chcesz
Gra oferuje nam pełną swobodę, pomimo historii, która rozgrywa się w tle. Muszę przyznać, że zostało to wykonane świetnie. Nic nas nie goni, a my możemy zająć się budową świata, eksploracją, craftingiem czy poznawaniem historii. O fabule słów kilka wspomniałam i nie chciałabym zdradzać nic więcej, bo myślę, że w tym tkwi też sens całości tej gry, w skrócie: na okolice spadły meteoryty i ludzie zaczęli się zamieniać w tzw. Zagubione Dusze, przypominające nieumarłych i naszym zadaniem, jako młoda Indianka, jest dowiedzenie się co się wydarzyło. Rozgrywka ma miejsce na Dzikim Zachodzie, więc dużą część historii zajmują Indianie. Rozmowy są ciekawe i nie ma masy tekstu, zostało to całkiem zgrabnie zrobione. Przyznaję, że historia na tyle wciąga, że końcówkę przebiegłam chcąc dowiedzieć się o co w tym wszystkim chodzi.
Lubisz układać puzzle?
Gra nie jest hardcorowym survivalem i warto to zaznaczyć. Jeśli wolisz spokojniejszą rozgrywkę fabularną z elementami fabularnymi, to ta gra może być właśnie dla ciebie. Jest to bardzo ciekawe podejście do gatunku RPG i wraz z mechaniką układania własnego świata, dostarcza ciekawych wrażeń. Muzyka w tej grze również jest bardzo klimatyczna i nawiązuje do tematyki Dzikiego Zachodu. Przyznaję, że tę grę zapamiętam na dłużej i może kiedyś jeszcze do niej wrócę, bo dzięki innemu ułożeniu świata, odkryję ją na nowo.
Entuzjastka Japonii, z którą związana jest zarówno zawodowo i hobbystycznie. W wolnych chwilach rozkręca własny stream, broniąc komputera przed swoją kotką. Pasjonatka języków obcych. Gdy nie siedzi przy komputerze układa zestawy lego albo podróżuje.
Obserwuj TikTok
WymieńGry.pl to społeczność graczy, którzy wymieniają się grami między sobą.
Dołącz do nas i wymieniaj się lub kupuj / sprzedawaj gry na PS5, PS4, Xbox Series X, Xbox One i wiele innych platform!