Death Stranding
Jak tam, kto czeka? Kto zamówił preorder, a kto woli jednak poczekać na opinie graczy?
Ja jestem nastawiony sceptycznie, ale preorder wersji specjalnej zamówiłem. Mam nadzieję, że Kojima mnie nie zawiedzie ze swoją poplątaną wizją.
-
Za zagram. Kiedyś. Nie mam parcia. Gry Kojimy są dla mnie zbyt specyficzne. Jednak jestem ciekaw co tam innego oprócz MGSa potrafi zrobić.
2 Fajne! -
Ja wciąż czekam, media markt nie dostał odpowiedniej ilości edycji specjalnej. Zamówiłem teraz w innym sklepie ale niestety już bez dodatków za pre-order.
Gdyby ktoś nie zamierzał wykorzystać swojego kodu na dodatki za zamówienie przedpremierowe to ja chętnie przygarnę :)
1 Fajne! -
Konto usunięte1573680501
Gram od piątku, mam koło 30 godzin. Końca nie widać. Moja subiektywna ocena 9.5/10 na ten moment. Bliżej jej na pewno do MGS5 niż 1-4. Z Kojimą nie ma co czekać. Ten człowiek dostarcza zawsze gry najwyższego sortu - co innego, jeśli to do kogoś nie trafia. Technicznie jak zwykle jest majstersztyk.
Muszę jednak przyznać, że gdy zobaczyłem co będę robił przez większość gry trochę się zawiodłem. Dopiero po jakiś 10 godzinach, gdy dostałem do rąk MNÓSTWO świetnych gadżetów, zobaczyłem ile gameplay ma głębi. W 100% się zgadzam ze słowami Hideo, że nie byliśmy na to gotowi. Ja nie byłem:)
To zupełnie inne doświadczenie. Czegoś takiego jeszcze po prostu nie było.1 Fajne! -
Jak dam radę to w ten weekend wleci recka DS mojego autorstwa.
Ja mam na liczniku 25h, szósty rozdział, nie mogę przestać grać. Wciąga jak bagno.
0 Fajne! -
Konto usunięte1573720279
@konewko
Miło, że zaspoilowałeś w którym rozdziale jesteś:D Nie chciałem wiedzieć ile jest rozdziałów, a teraz mam już jakieś pojęcie:)
Ja po 30h wciąż w trzecim. I nie jest tak, że próbuję wszystko zrobić lub ociągam się. Powiedziałbym, że nawet trochę prę do przodu, ale z Twoimi danymi to brzmi jak speedrun:D0 Fajne! -
Rozdziałów jest... dużo :P sorki :P
0 Fajne! -
1 Fajne!
-
Konto usunięte1574086177
@konewko
Ukończyłem już grę, więc wiem to co i Ty. Przeczytałem Twoją recenzję i nie mogę się zgodzić w 100%. To zapewne kwestia gustu. Kilka rzeczy, które mi się nie podobały:
- postacie w schronach, a właściwie ich hologramy. Bezpłciowe i nudne. Poza głównym składem bohaterów nikt szczególnie nie zapada w pamięć. Odnoszę się tym samym do "W Death Stranding nie ma miejsca na drewnianych NPC", podczas gdy większość jest właśnie drewniana. Główna "ekipa" natomiast trzyma najwyższy poziom.
- muzyka w grze - świetnie pasuje do wydarzeń które mają miejsce. Taka w końcu jest jej rola. Tylko, że nie są to tym razem zapadające w pamięć legendarne kawałki, tak jak na przykład "Snake Eater" czy "The Best is Yet to Come" z MGSów. Nie jest to oczywiście wada, ale jako fan Kojimy miałem nieco większe oczekiwania.
- Dość chybione porównanie do Silent Hilla, moim zdaniem. Być może to już czepialstwo, ale chyba żaden motyw mi się ze wspomnianą grą nie skojarzył. Może poza tym, że jedna z osób to Lisa, która była straszydłem w nieistniejącym już Silent Hills (demo - P.T.).
- Od siebie dorzucę, że mi nie podobała się miejscami zbyt skomplikowana (niepotrzebnie) fabuła, podczas gdy inne momenty, były aż nazbyt uproszczone. Wielu rzeczy dowiemy się z maili i wywiadów, dzięki czemu ominie nas kilka niuansów, jeśli tego nie przeczytamy. Gdyby nie dotyczyły głównego wątku, nawet bym o tym nie wspomniał. Takiej narracji próbowano m.in w Final Fantasy XIII i to zaowocowało niemal najgorzej ocenianą odsłoną głównej serii szyldu FF. W Death Stranding na szczęście większości dowiemy się z głównej fabuły.
- no i w kwestii nazewnictwa. Jako perfekcjonista nie mogłem nie zauważyć:
Madds Mikkelsen, zamiast Mads
Bleached Things, zamist Beached. To są stwory z Plaży (The Beach w tym przypadku), a nie wybielane. :-)
Dla mnie w dalszym ciągu solidne 9.5/10. Wymienione niuanse, które jednemu wodzą, a inny nawet nie zauważy. Gra jest tak czy inaczej rewelacyjna. Moim zdaniem jest to kandydat do gry roku, ale osobiście lepszym był dla mnie Resident Evil 2 Remake. Ten rok należy IMO do gry capcomu.
Jednego jestem pewien - na taką grę nikt nie był gotowy!2 Fajne! -
>większość jest właśnie drewniana. Główna "ekipa" natomiast trzyma najwyższy poziom.
Nie odczułem tego. Może dlatego, że te drugoplanowe NPC nie miały jak się wybić i po prostu była taka ich rola.
>Tylko, że nie są to tym razem zapadające w pamięć legendarne kawałki, tak jak na przykład "Snake Eater" czy "The Best is Yet to Come" z MGSów.
To już kwestia gustu, nie mogę krytykować, że masz inny. Mnie się bardzo spodobało BB's Theme, które jak już napisałem w innym miejscu w internecie, jest dla mnie chyba najlepszą piosenką z gier ever.
>Dość chybione porównanie do Silent Hilla, moim zdaniem.
Hmmm.... niekoniecznie chciałem porównać do konkretnego motywu, bardziej do odczucia, że w każdej chwili może coś na ciebie wyskoczyć we mgle. W teorii nigdy tego nie wiesz.
>w kwestii nazewnictwa
Dzięki za zwrócenie uwagi, poprawię.
Szanuję za opinię. Widzę, że jesteś fanem MGSów, w której ja niestety nie grałem, więc nie mam porównania DS do starych gier Kojimy. Niemniej dzięki za komentarz :)
2 Fajne! -
Konto usunięte1574098965
no. to pogadali, teraz idziem dalej paczki nosić. Platyna sama nie wpadnie.
4 Fajne!
Zaloguj się aby napisać odpowiedź
lub załóż konto za darmo